Spodnie dżinsowe, czyli ponadczasowy design i wygoda

Denim, bez którego dziś mało kto potrafi sobie wyobrazić swoją szafę, zadebiutował w XIX wieku, ale wbrew pozorom wcale nie na wybiegach prezentowany przez smukłe modelki. Jako pierwsi bowiem charakterystyczne spodnie, zaprojektowane przez Leviego Straussa nosili… poszukiwacze złota. Od tego czasu minęło niespełna półtora wieku, a dżinsy damskie i męskie produkowane są obecnie na całym świecie w miliardach egzemplarzy rocznie.

Denim na co dzień i od święta

Choć moda jest czymś niezwykle dynamicznym, a trendy zmieniają się radykalnie właściwie każdego sezonu, to dżins w zasadzie zawsze gości na sklepowych półkach i w naszych prywatnych szafach. Ta wylansowana przez hollywoodzkich kowbojów przed niespełna stu laty tkanina nieprzerwanie króluje na ulicach całego świata. Wszakże spodnie dżinsowe są absolutną podstawą wielu stylizacji, zarówno tych codziennych, jak i bardziej eleganckich.

Zależnie od kroju i doboru dodatków można założyć je do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi, czy nawet na „wielkie wyjście”. Denim jest tkaniną wygodną i wytrzymałą, a równocześnie prezentuje się niezwykle efektownie modelując sylwetkę. Nie dziwi zatem fakt, że spodnie dżinsowe mają rzesze zwolenników zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn, o różnej budowie ciała i właściwie w każdym wieku.

Modnie i wygodnie, czyli dżinsy damskie z wysokim stanem

W codziennym życiu pełnym wyzwań stylizacja bywa sprzymierzeńcem, zwłaszcza kobiet. Praktyczny, a zarazem efektowny outfit jest przecież w stanie nie tylko podkreślić urodę, ale także dodać pewności siebie. Prawdopodobnie dlatego dżinsy damskie z wysokim stanem szturmem zdobyły serca i szafy kobiet, zastępując popularne niegdyś biodrówki. Posiadanie choć jednej pary takich „rurek” lub „boyfriendów” w swojej garderobie daje wprost niezliczone możliwości stylizacyjne. Wszakże modele te fantastycznie podkreślają figurę i pasują zarówno do sportowych adidasów, jak i do eleganckich szpilek i można połączyć je z luźnym t-shirtem, ale też z koszulą, czy marynarką.